W ŚWIETLE DOŚWIADCZEŃ

Będę się starał rozpatrywać ten problem wyłącznie jako biolog, tak jak przedstawia się on w świetle moich doświadczeń laboratoryjnych. W tym kon­tekście „cel” może okazać się słowem nie uprawnio­nym. Przypisywanie jakiegoś celu procesom fizjolo­gicznym obserwowanym w laboratorium wydawało­by się jeszcze bardziej pozbawione uzasadnienia. Teleologia, koncepcja wewnętrznego planu zawartego w przyrodzie opiera się na założeniu, że sama przy­roda woli, jak człowiek, żeby zdarzyła się jedna rzecz zamiast innej, tak jak my możemy na przy­kład sobie życzyć, żeby się powodziło raczej naszej rodzinie niż rodzinie kogoś obcego. Z naukowego punktu widzenia byłoby to trudne do udowodnienia. Mówiąc tutaj o „celu życia” chcę tylko powiedzieć, że życiu trzeba pozwolić biec naturalnym trybem ku urzeczywistnieniu jego przyrodzonych możliwości. Dla biologa stanowisko to przedstawia całkiem znoś­ny ekwiwalent tego, co ludzie świątobliwi, uczeni i filozofowie zwykli nazywać naczelnym „celem ży­cia”.

Anastazja Maciejowska

Witaj na moim blogu modowym! Od dawna moda to moja pasja, chcę aby była tez sposobem na życie, dlatego założyłam tego bloga. Mam nadzieję, że moje wpisy Ci się spodobają i zostaniesz czytelnikiem na dłużej. Zapraszam gorąco do dyskusji w komentarzach i likowania na fb ;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *