Z PUNKTU WIDZENIA SENSORA
Z punktu widzenia stresora i jego działania wywołującego stres nieistotne jest, czy czynnik lub sytuacja, jakiej stawiamy czoło, jest przyjemna czy nieprzyjemna. Liczy się jedynie intensywność żądania przystosowania się do sytuacji nowej lub ponownego dostosowania się do sytuacji normalnej. Matka, którą nagle zawiadomiono, że jej jedyny syn zginął w bitwie, doznaje strasznego szoku psychicznego. Gdy po latach okazuje się, że wiadomość była fałszywa, i syn nieoczekiwanie wchodzi żywy i zdrowy do jej pokoju — przeżywa niezwykłą radość. Swoisto skutki dwóch wydarzeń — cierpienie i radość — są zupełnie odmienne, a nawet przeciwstawne sobie, lecz ich skutek stresorowy — nieswoiste żądanie przystosowania się dc, całkowicie nowej sytuacji — może być ten sam.